Klub Głowacz

 A więc, 25-lecie Klubu mamy już za sobą. To jubileuszowe spotkanie wędkarskie odbyło się nad rzekami Kociewia i Kaszub. W sobotę 25 sierpnia b.r. łowiliśmy w rzece Wierzyca wraz z dopływami. Głównie trafiały się drobne pstrągi potokowe i lipienie. Najdłuższymi złowionymi rybami okazały się: pstrąg (42 cm) i podobnej długości kleń. Pierwszą rybę wyciągnął na spinning Kol. Adrian Nowicki, a drugą Kol. Piotrek Tararuj. Wieczorem w agroturystyce "U Sochy" koło Goręczyna zasiedliśmy przy obficie zastawionym stole, gdzie mile spędziliśmy czas opowiadając sobie historie wędkarskie i żartując. Najważniejsze, że wszystko odbyło się przy spożyciu symbolicznej ilości niskoalkoholowych napojów. W niedzielę rześko zerwaliśmy się rano na nogi, żeby usiąść przy smacznym śniadaniu. Humor nadal nie opuszczał uczestników spotkania. Rozegraliśmy nawet mikro turniej tenisa ziemnego, który zdecydowanie wygrał Kol. Piotr Polakowski. Było widać, że tuż przed musiał odbyć solidny trening. I znowu nad wodę. Można było zauważyć, że wszyscy, aż rwali się do wędkowania. Wybraliśmy rzekę Radunia koło Kiełpina Kartuskiego, powyżej rezerwatu. Część z kolegów udzieliła na łączce przy moście pokazu rzutów suchą muchą, a część udała się na wędkowanie. Złowiono niestety tylko drobne pstrągi. Najdłuższego, tj. ponad 30-centymetrowego "potoka" miał na kiju Kol. Adrian, ale po krótkiej walce ryba zerwała się. Zadowoleni wróciliśmy do domów. Do zobaczenia na 26-leciu.

FOTORELACJA

Tegoroczne, XXV już Spinningowo Muchowe Mistrzostwa Klubu 2018 odbyły się w sobotę 5 maja. Do tej pory mistrzostwa były rozgrywane na początku kwietnia, jednak w tym roku warunki pogodowe spowodowały, że w rzekach płynęła brudna i wysoka woda co spowodowało, że zawody rozegrane zostały dopiero w maju. Wyznaczenie terminu spotkania w sobotę było zapewne przyczyną bardzo małej liczby uczestników, ponieważ przyjechało jedynie sześciu członków klubu. Zapewne większość w tym dniu pracowała i nie mieli możliwości wzięciu udziału. Pomimo tak niskiej frekwencji zawody odbyły się. Na wylosowane odcinki rzeki rozjechaliśmy się pojedynczo. Warunki pogodowe dopisywały więc spotkanie po zawodach wyznaczyliśmy na godzinę 14,3o w chacie w Wojnitach. Po przybyciu wszystkich zawodników okazało się, że złowione zostały tylko dwa wymiarowe pstrągi potokowe. Największego pstrąga długości 56 cm ( waga 2,10 kg ) złowił Robert Kostecki, który tym samym zajął pierwsze miejsce. Drugie miejsce zajął Adrian Nowicki pstrągiem długości 35 cm. Na zakończenie tradycyjnie raczyliśmy się pieczonymi kiełbaskami z grilla. Do tego dosyć długo trwały opowieści o tych rybach, które zrywały się z woblerów czy też innych blaszek. Kolejne spotkanie klubowiczów i nie tylko odbędzie się 10 czerwca kiedy to rozgrywane będą Muchowe Mistrzostwa Okręgu Elbląg na Wdzie. Miejmy nadzieję, że frekwencja bardziej dopisze, ponieważ warunkiem rozegrania tych zawodów jest udział co najmniej 10 zawodników.
R.Tokarski

Dzisiaj, tj. 1 stycznia 2018 roku rozpocząłem sezon pstrągowy nad jedną z rzek Polski północno-wschodniej. Pogoda jak na tą porę roku była wymarzona: temperatura 7'C, wiaterek południowo-zachodni, ciśnienie 1001 hPa, deszczyk pojawił się około godziny 13.30 i trwał tylko 2 minuty. Przyroda jeszcze nie śpi, ptaszki pięknie śpiewały, ślimaki nadal wędrują, a w dopływikach i płytkich cofkach pływają drobne rybki.
Przed godziną 12.00, jakieś 25 m powyżej zakrętu z dużym głazem i wyspą, udało mi się złowić pięknego potokowca, który miał 53 cm długości. Ryba jak na tą porę roku była bardzo silna. Dodatkowo sprzyjał jej mocny prąd, więc trzymała się cały czas dna i tylko raz zrobiła młynek przy powierzchni lustra wody, kiedy ją zatrzymałem, żeby nie odpłynęła zbyt daleko z nurtem. Miałem jeszcze jedno wyjście "potoka", ale odprowadził przynętę pod powierzchnię wody i kiedy mnie zauważył, to zwiał.

W dniach 08.09.-10.09.2017r. odbyła się wyprawa klubowa na Kociewie. Nocleg został zarezerwowany w agroturystyce "Rycerski Dwór" w Szteklinie koło Starogardu Gdańskiego. Piętnastu uczestników rozlokowało się w dwóch domkach stylizowanych na modłę średniowieczną, z uwagi na to, iż jest to baza wypadowa dla okolicznych bractw rycerskich. Przyjęliśmy zasadę, że mieszkańcy jednego z dworów wieczorem będą  gościć kolegów z dworu drugiego, a potem na odwrót. Pierwszego wieczoru odbyła się degustacja wędzonej sielawki, którą z Węgorzewa przywiózł na spotkanie Kol. Maciek Niemyćko. Tak więc, wszyscy nabrali ochoty na dalsze zjedzenie rybki, ale może w innej postaci, niż tylko wędzona. Drugiego dnia ruszyliśmy nad Wdę w okolice Czarnej Wody. Stan wody w rzece, po długotrwałych opadach, niestety okazał się mocno podniesiony, ale przynajmniej klarowny. Z uwagi na znaczną głębokość, dojście do najlepszych miejscówek lipieniowych okazało się niemożliwe.

Oto krótka relacja dla tych z Klubowiczów, którzy z różnych względów nie uczestniczyli w XXV Spinningowo-Muchowych Mistrzostwach Klubu Pstrągowego PZW "GŁOWACZ":
Było to kolejne spotkanie towarzysko-wędkarskie, trochę na wyrost nazywane Mistrzostwami, chociaż niewątpliwe jakaś nuta rywalizacji tym spotkaniom zawsze towarzyszy. Wiadomo, każdy z nas "ugania" się głównie za rybami łososiowatymi, więc niejako naturalnym odruchem jest chęć skonfrontowania czasami swoich umiejętności z innymi łowcami. Najważniejsze, aby w tym wszystkim nie przekroczyć pewnej granicy. Ma to być zabawa, a nie gorączka współzawodnictwa za wszelką cenę.